poniedziałek, 17 października 2011

Indiańskie fotostory....

ach ta dziecięca radość ze wszystkiego...kiedy to my dorośli stracilismy :)
spontaniczne reakcje, brak wstydu, skupienie na zabawie....gdzie się to w nas podziało;)


9 komentarzy:

  1. ej, no..super pióropusz !..możecie mi sprezentować, chętnie przyjmę..i bęben też!! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzieciaki nie patrzą co ludzie powiedzą..

    OdpowiedzUsuń
  3. A kiedy Szary Wilk obchodzi urodziny ;) jakoś latem...prawda? zobaczymy może coś się znajdzie;)tylko na pocztę masz daleko ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. e, gwiazdka niedługo ;)..listonosz sam dojeżdża :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ...rzeczywiście ,zapomniałam o Gwiazdorze;)no i jak listonosz sam dojezdza ....to jest argument :) nie miałabym sumienia w te sniegi nawet Wilka posyłać;) muszę pogadać z Gwiazdorem..

    OdpowiedzUsuń
  6. Saba kochała śniegi..a od czego rakiety śnieżne ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. a to Wasze 'skarby', czy byliście w jakiejś Wiosce Indiańskiej?

    OdpowiedzUsuń
  8. tak się składa ,że miałam Wioskę Indiańską pod Wrocławiem ;) połowa elementów stała się teraz częscią mojego wiejskiego życia ...

    OdpowiedzUsuń
  9. o lol..no to tylko pozazdrościć :)

    OdpowiedzUsuń